Czy na podstawie jednego badania komputerowego można stwierdzić wadę wzroku i wykonać okulary? Zapraszamy do lektury wpisu Aleksandry Starzyckiej-Babik, w którym znajdziecie odpowiedź na to pytanie.Kilkanaście lat temu pojawiła się w Polsce moda na komputerowe badanie wzroku.Zostało ono bardzo dobrze przyjęte zarówno przez pacjentów jak i specjalistów, ponieważ umożliwia szybki, prosty i bezbolesny pomiar.
Wydawało się wtedy, że będzie to najlepsza i najdokładniejsza metoda pomiaru, która zastąpi dotychczasowe techniki.Mieliśmy nawet do czynienia z sytuacjami, gdy na podstawie pojedynczego pomiaru komputerowego (bez dokładniejszego sprawdzenia wyniku przez specjalistę) wykonywano okulary. Łatwo się domyślić, że takie uproszczone podejście do korekcji wad wzroku, nie mogło się sprawdzić w rzeczywistości i zapewnić dobrego komfortu widzenia u większości pacjentów.
Obecnie badanie komputerowe stanowi tylko element pełnego badania i jest traktowe jako pomiar orientacyjny.
Żaden specjalista nie zapisze okularów tylko na podstawie pomiaru komputerowego, bez zweryfikowania wyniku dodatkowymi testami.
Dlaczego badanie komputerowe nie jest tak dokładne, jakbyśmy tego oczekiwali?
Główną wadą jest brak możliwości praktycznego zweryfikowania, jak osoba badana faktycznie widzi.
Podstawą doboru korekcji okularowej jest aktywny udział pacjenta, który sam ocenia czy dobrana korekcja zapewnia dobry komfort widzenia.
Na szczęście, sytuacje w których pacjent nie miał wykonanego prawidłowego badania, a jedynie pomiar komputerowy, zdarzają się coraz rzadziej.W XXI wieku już wiemy, że hasło „badanie komputerowe”, nie jest wyznacznikiem profesjonalnego badania. Powinniśmy nawet upewnić się, czy poza badaniem komputerowym jest wykonywane standardowe badanie, a najlepiej badanie optometryczne, które uwzględnia także widzenie obuoczne. Natomiast miejsca, gdzie wykonuje się tylko pomiar komputerowy polecam omijać szerokim łukiem.