Jaskra (łac. glaucoma) jest klasyfikowana jako jedna z głównych przyczyn ślepoty. Polega ona na postępującym uszkodzeniu nerwu wzrokowego przez jego długotrwałe niedokrwienie i/lub zbyt wysokie ciśnienie wewnątrzgałkowe. Nerw zbudowany jest podobnie do grubego kabla elektrycznego – w środku ma wiązkę włókien, które przekazują wrażenia wzrokowe z siatkówki oka do kory mózgowej. Jaskra uszkadza włókna po kolei, co powoduje utratę części postrzeganego obrazu – występują ubytki w polu widzenia.
Zniszczone elementy nerwowe oka nie odtwarzają się, a postępująca degeneracja prowadzi do ślepoty. Jaskra to choroba trudna do wykrycia w początkowym stadium, dlatego też nazywana jest cichą złodziejką wzroku. Ubytki nie powstają równomiernie w obu oczach, dlatego nawet duże zmiany w widzeniu w jednym oku są kompensowane przez drugie.
Jaskrę możemy podzielić na jaskrę otwartego kąta, zamykającego się kąta, pierwotną oraz wtórną. W Polsce choruje na nią ok. 800 tys. osób.
Na co warto zwrócić uwagę?
- ostry i kłujący ból oka
- niewyraźne widzenie tzw. ‚widzenie za mgłą’
- nudności
- obwodowe ubytki pola widzenia
- migreny
- widzenie ‚tęczowych kół’
Do czynników ryzyka zaliczamy:
- dziedziczność (jeżeli w rodzinie występowały przypadki jaskry, to istnieje szansa, że u nas także wystąpi),
- podwyższony poziom ciśnienia w oku,
- wady wzroku (w szczególności krótkowzroczność),
- stres,
- cukrzyca,
- zaburzenia gospodarki tłuszczowej.
W tym roku od 6 do 12 marca obchodziliśmy na całym świecie Międzynarodowy Tydzień Jaskry. Z tej okazji zachęcamy do regularnego badania wzroku i nie bagatelizowania niektórych symptomów. Wykrytą chorobę można powstrzymać, ale nie można cofnąć zaistniałych szkód. Leczenie obejmuje stosowanie kropli do oczu, przyjmowanie tabletek bądź zabieg chirurgiczny.
Katarzyna Głowacka
optometrysta